Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
bym jej nie poznała, zresztą pewnie nikogo ze szkoły. Chyba obie potrzebowałyśmy siebie nawzajem tego wieczoru. W końcu to nie przypadek, że ona tak nagle postanowiła mnie odnaleźć. Czasem potrzebny jest ktoś, kogo dawno się nie widziało, ktoś z innego czasu, w kim można się przejrzeć jak w lustrze.
Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa staja się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej, głosy duszy nie giną w zgiełku dnia, tak jak nie ginie
bym jej nie poznała, zresztą pewnie nikogo ze szkoły. Chyba obie potrzebowałyśmy siebie nawzajem tego wieczoru. W końcu to nie przypadek, że ona tak nagle postanowiła mnie odnaleźć. Czasem potrzebny jest ktoś, kogo dawno się nie widziało, ktoś z innego czasu, w kim można się przejrzeć jak w lustrze.<br>Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa staja się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej, głosy duszy nie giną w zgiełku dnia, tak jak nie ginie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego