widoczne nie dalej niż <br>na odległość dwóch długości ciała. Poznał, <br>że nie jest to zwykła mgła, jaka wstaje z mokrego stepu <br>lub ciągnie się pasmami po rzecznych mieliznach. To <br>coś, co go spowiło od stóp do głów suchym, wyczuwalnym <br>objęciem, było wyłączną własnością <br>tej wyspy. Począł więc oddychać zapachem mgły, <br>wyczuwać jej smak na wargach i jej dotyk na skórze, aby <br>na zawsze zapamiętać i móc potem, kiedy już wróci <br>do swego kraju, podyktować opis, wraz z tysiącem innych <br>spostrzeżeń, królewskiemu pisarzowi.<br><br><br><br>Jest sucha, bo na skórze nie zostaje po niej nawet ślad <br>wilgoci. Wydaje się, że jest obłokiem ciemnego kurzu