jednak faktem, że - wedle oceny "Washington Post" - polska dywizja jest pod względem wyszkolenia i siły ognia warta dwa razy mniej niż przeciętna dywizja NATO. Jest też faktem, że w 1999 r. armia otrzymała o 10 proc. środków mniej, niż przewidywano w planie dostosowania do potrzeb sojuszu. Że w ostatnich latach wydatki budżetowe na armię zmalały - z 2,47 proc. PKB za rządów Hanny Suchockiej do 2,07 proc. w tym roku (przyznać jednak trzeba, że wydatki na obronę redukowane są we wszystkich prawie krajach europejskich i z reguły stanowią mniej niż 2 proc. PKB, ale produkt krajowy jest tam ośmio-, dziesięciokrotnie