Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
jej nawet wierzę, ale na twoim miejscu jednak spałabym gdzie indziej. Na wszelki wypadek.
Alicja przyjrzała mi się jakoś dziwnie.
- I naprawdę uważasz, że to tak przyzwoicie, naturalnie i ładnie z mojej strony podkładać zamiast siebie jakąś inną osobę? Kogo, na przykład, miałabym teraz sobie wybrać na ofiarę?
- Nikogo, nie wygłupiaj się. Śpij w atelier na materacu. Miejsca jest dosyć.
- Najwyżej ty mi wejdziesz na głowę...
- Głupiaś. Możesz spać na dole. Żeby ci wejść na głowę, musiałabym zlecieć ze schodów.
- Ona ma rację - wtrąciła Zosia, zła jak diabli. - Dosyć tego, przestań wymyślać idiotyczne przeszkody! W atelier może spać pułk wojska i też
jej nawet wierzę, ale na twoim miejscu jednak spałabym gdzie indziej. Na wszelki wypadek.<br>Alicja przyjrzała mi się jakoś dziwnie.<br>- I naprawdę uważasz, że to tak przyzwoicie, naturalnie i ładnie z mojej strony podkładać zamiast siebie jakąś inną osobę? Kogo, na przykład, miałabym teraz sobie wybrać na ofiarę?<br>- Nikogo, nie wygłupiaj się. Śpij w atelier na materacu. Miejsca jest dosyć.<br>- Najwyżej ty mi wejdziesz na głowę...<br>- Głupiaś. Możesz spać na dole. Żeby ci wejść na głowę, musiałabym zlecieć ze schodów.<br>- Ona ma rację - wtrąciła Zosia, zła jak diabli. - Dosyć tego, przestań wymyślać idiotyczne przeszkody! W atelier może spać pułk wojska i też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego