Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
i Zoszczenki jednocześnie. Napisałbym, że widać też naszego Wyspiańskiego, ale nie sądzę, by Łungin widział kiedykolwiek "Wesele", choć wykluczyć się nie da.
Rzecz dzieje się w podmoskiewskiej górniczej mieścinie, z której wszyscy chcą uciec "w Maskwu", niczym siostry Prozorow, na który to ślad naprowadza mniej zorientowanych widzów jeden z bohaterów, wykładając kawę na ławę: Co wy tak wszyscy, do Moskwy i do Moskwy, jak trzy siostry... Trudno się dziwić, w miasteczku bieda, kopalnia od miesięcy nie wypłaca pensji, więc nie mogą nawet liczyć na zyski okupujący miejscowy bazarek handlarze z południowych, muzułmańskich republik byłego ZSRR. W takich okolicznościach odbędzie się wesele
i Zoszczenki jednocześnie. Napisałbym, że widać też naszego Wyspiańskiego, ale nie sądzę, by Łungin widział kiedykolwiek "Wesele", choć wykluczyć się nie da.<br>Rzecz dzieje się w podmoskiewskiej górniczej mieścinie, z której wszyscy chcą uciec "w Maskwu", niczym siostry Prozorow, na który to ślad naprowadza mniej zorientowanych widzów jeden z bohaterów, wykładając kawę na ławę: Co wy tak wszyscy, do Moskwy i do Moskwy, jak trzy siostry... Trudno się dziwić, w miasteczku bieda, kopalnia od miesięcy nie wypłaca pensji, więc nie mogą nawet liczyć na zyski okupujący miejscowy bazarek handlarze z południowych, muzułmańskich republik byłego ZSRR. W takich okolicznościach odbędzie się wesele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego