Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Dwoił się i troił, na własnym przykładzie próbował udowodnić, że nie wszyscy partyjni to dorobkiewicze i karierowicze, ale nikt go nie słuchał. Po kilkunastu zebraniach doszedł do wniosku, że zaprasza się go nie po to, by słuchać jego zdania, usprawiedliwień, poglądów, tylko po to, by w gronie osób jednakowo myślących wylewać pomyje na otaczającą rzeczywistość. Wreszcie najpierw przestał notować i "dawać odpór", potem przestał słuchać, na koniec - przestał na takie zebrania chodzić wymawiając się brakiem czasu.
Wyjątkiem były spotkania reaktywowanego po prawie trzydziestu latach Towarzystwa Tatrzańskiego. Tam chodził chętnie, bo poza rutynową krytyką, skierowaną w stronę PTTK - z którą zresztą chętnie
Dwoił się i troił, na własnym przykładzie próbował udowodnić, że nie wszyscy partyjni to dorobkiewicze i karierowicze, ale nikt go nie słuchał. Po kilkunastu zebraniach doszedł do wniosku, że zaprasza się go nie po to, by słuchać jego zdania, usprawiedliwień, poglądów, tylko po to, by w gronie osób jednakowo myślących wylewać pomyje na otaczającą rzeczywistość. Wreszcie najpierw przestał notować i "dawać odpór", potem przestał słuchać, na koniec - przestał na takie zebrania chodzić wymawiając się brakiem czasu. <br>Wyjątkiem były spotkania reaktywowanego po prawie trzydziestu latach Towarzystwa Tatrzańskiego. Tam chodził chętnie, bo poza rutynową krytyką, skierowaną w stronę PTTK - z którą zresztą chętnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego