wyścigowego weekendu ulatnia się jak para wodna. Każde zwycięstwo daje dziesięć punktów, drugie miejsce - sześć, trzecie - cztery. Formuła 1 nie zna jednak nagród pocieszenia, wartości pośrednich między zwycięstwem a przegraną. Dla najlepszych liczy się tylko najwyższe pudło. Również dla Häkkinena, który ma ogromne szanse, by sięgnąć w tym roku po wymarzony tytuł mistrza świata.<br><br>W górę i w dół<br>Witajcie w świecie F1 rozpiętym między dwoma biegunami: wszystko albo nic, być albo nie być. Od bezsprzecznych faworytów do wiecznie dublowanych, od mistrzów do przegranych, o których nikt nie pamięta. Gdzie na tym wykresie jest Mika Häkkinen? Kierowca Formuły 1 od roku