Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
w rynsztunku wszelakim, a także aby przyzwyczaić ucho do grzmiącego głosu komendy, aby oswoić się z codziennym pacierzem wymysłów obelżywych, poszturkiwań i kułaków, z błyskiem płazującego pałasza i z tym wreszcie, że za kompanią wychodzącą na plac musztry kilku żołnierzy niosło pęki pałek lub rózeg, którymi doraźnie i na miejscu wymierzano chłostę niezręcznym czy nieuważnym - Było w kompanii dwóch kadetów. Panów kadetów - jak należało o nich mówić zwyczajnym żołnierzom... "Panowie kadeci" mieli po siedemnaście lat, nosili się ślicznie we własnych mundurach z cienkiego sukna, a odznaczali się nie tylko srebrnymi galonkami na kołnierzach i mankietach, lecz także dobrym ułożeniem i gładkimi
w rynsztunku wszelakim, a także aby przyzwyczaić ucho do grzmiącego głosu komendy, aby oswoić się z codziennym pacierzem wymysłów obelżywych, poszturkiwań i kułaków, z błyskiem płazującego pałasza i z tym wreszcie, że za kompanią wychodzącą na plac musztry kilku żołnierzy niosło pęki pałek lub rózeg, którymi doraźnie i na miejscu wymierzano chłostę niezręcznym czy nieuważnym - Było w kompanii dwóch kadetów. <hi rend="spaced">Panów kadetów</> - jak należało o nich mówić zwyczajnym żołnierzom... "Panowie kadeci" mieli po siedemnaście lat, nosili się ślicznie we własnych mundurach z cienkiego sukna, a odznaczali się nie tylko srebrnymi galonkami na kołnierzach i mankietach, lecz także dobrym ułożeniem i gładkimi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego