Z OBRAD&lt;/tit&gt;<br>&lt;tit1&gt;Gdańsk, 1 kwietnia&lt;/tit1&gt;<br>&lt;au&gt;(P)&lt;/au&gt; Zwyciężyła tendencja umiarkowana - tak można w największym skrócie podsumować rezultaty drugiego dnia (1.04.) obrad Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ "Solidarność".<br>Ale jest to zwycięstwo wątłe, nie rozstrzygające ostatecznie, jaka orientacja - w najbliższych dniach i tygodniach zwycięży w łonie "Solidarności".<br>Orientacja? Tak - bo jeśli ktoś wyobraża sobie "Solidarność" jako monolit o jednolitej strategii i taktyce działania, o zgodnej wizji tego, czym ma być NSZZ "Solidarność", jakie ma zająć miejsce w naszym systemie politycznym - ten myli się ogromnie. Ani jednolitości ani zgody na razie nie ma.<br>Muszę tym razem napisać choć jedno słowo o tym, jak zostali potraktowani