Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Tytuł: Glamour
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
by zachować związek pomiędzy rzeczą, którą projektuję, a mną - moim charakterem, moją filozofią. I gdy postanowiłem zająć się projektowaniem ubrań, ten właśnie związek był pierwszą rzeczą, którą musiałem rozważyć. Po prostu ja tak pracuję - poprzez odnajdywanie i określenie tego, jak daleka albo bliska jest odległość między "nami".
G: Czy próbujesz wyobrazić sobie grupę ludzi, którzy będą nosić twoje ubrania?
Y.M.: Nigdy. Właśnie tego nie chcę robić. Kiedy projektowałem buty, traktowałem każdy z nich osobno i również w ten sposób chcę traktować ubrania. Poza tym ludzie niekoniecznie noszą ubrania tylko od jednego projektanta. To, na co kreatorzy mody nie mają żadnego
G: Czy próbujesz wyobrazić sobie grupę ludzi, którzy będą nosić twoje ubrania?
Y.M.: Nigdy. Właśnie tego nie chcę robić. Kiedy projektowałem buty, traktowałem każdy z nich osobno i również w ten sposób chcę traktować ubrania. Poza tym ludzie niekoniecznie noszą ubrania tylko od jednego projektanta. To, na co kreatorzy mody nie mają żadnego
by zachować związek pomiędzy rzeczą, którą projektuję, a mną - moim charakterem, moją filozofią. I gdy postanowiłem zająć się projektowaniem ubrań, ten właśnie związek był pierwszą rzeczą, którą musiałem rozważyć. Po prostu ja tak pracuję - poprzez odnajdywanie i określenie tego, jak daleka albo bliska jest odległość między "nami".</></> <br><who7>G: Czy próbujesz wyobrazić sobie grupę ludzi, którzy będą nosić twoje ubrania?</> <br><who8><transl>Y.M.: Nigdy. Właśnie tego nie chcę robić. Kiedy projektowałem buty, traktowałem każdy z nich osobno i również w ten sposób chcę traktować ubrania. Poza tym ludzie niekoniecznie noszą ubrania tylko od jednego projektanta. To, na co kreatorzy mody nie mają żadnego
