Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
lekko uderzył dłonią piłkę, a ta wpadła w samo okienko jego bramki. Polacy mieli jeszcze kilka okazji do zdobycia zwycięskiego gola, ale Kowalczyk z Mirosławem Trzeciakiem razili nieskutecznością w polu karnym. W 32. minucie Rafał Siadaczka wrzucił miękko piłkę na 12 metr, wbiegający Kowalczyk minął dwóch obrońców, jednak zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i złapał ją bramkarz Niemi. Po przerwie, w 58. minucie Trzeciak w narożniku pola karnego otrzymał świetne podanie z głębi pola, minął obrońcę, ale gdy szykował się do strzału piłkę spod nóg "wyjął" mu rezerwowy bramkarz Finów, Jaskelainen. Sześć minut później przed szansą znów stanął Kowalczyk, ale jego
lekko uderzył dłonią piłkę, a ta wpadła w samo okienko jego bramki. Polacy mieli jeszcze kilka okazji do zdobycia zwycięskiego gola, ale Kowalczyk z Mirosławem Trzeciakiem razili nieskutecznością w polu karnym. W 32. minucie Rafał Siadaczka wrzucił miękko piłkę na 12 metr, wbiegający Kowalczyk minął dwóch obrońców, jednak zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i złapał ją bramkarz Niemi. Po przerwie, w 58. minucie Trzeciak w narożniku pola karnego otrzymał świetne podanie z głębi pola, minął obrońcę, ale gdy szykował się do strzału piłkę spod nóg "wyjął" mu rezerwowy bramkarz Finów, Jaskelainen. Sześć minut później przed szansą znów stanął Kowalczyk, ale jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego