Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
odruchowo pochylili głowy. Jakub pocisnął rzeźbę gdzieś za uchem i rycerze zobaczyli, jak srebrny wizerunek zaczyna się pomału otwierać. We wnętrzu był wielki szklany słój, a w nim zabalsamowana prawdziwa głowa ludzka. Mimo zniekształceń, spowodowanych przez czas i procesy chemiczne, dało się wyraźnie zaobserwować rysy i pełen bólu i zdziwienia wyraz skrzywionych ust.
Wszyscy klęknęli.
Mistrz modlił się przez dłuższą chwilę, wreszcie, wciąż z klęczek, popatrzył na rycerzy. Na ich twarzach mieszało się zdumienie z czymś w rodzaju obrzydzenia. Jako zaprawieni w bojach templariusze widzieli już niejedno, odcięte ludzkie głowy też, ale ta upiorna czaszka oblepiona jakby spoconymi włosami, z ironicznym
odruchowo pochylili głowy. Jakub pocisnął rzeźbę gdzieś za uchem i rycerze zobaczyli, jak srebrny wizerunek zaczyna się pomału otwierać. We wnętrzu był wielki szklany słój, a w nim zabalsamowana prawdziwa głowa ludzka. Mimo zniekształceń, spowodowanych przez czas i procesy chemiczne, dało się wyraźnie zaobserwować rysy i pełen bólu i zdziwienia wyraz skrzywionych ust.<br>Wszyscy klęknęli.<br>Mistrz modlił się przez dłuższą chwilę, wreszcie, wciąż z klęczek, popatrzył na rycerzy. Na ich twarzach mieszało się zdumienie z czymś w rodzaju obrzydzenia. Jako zaprawieni w bojach templariusze widzieli już niejedno, odcięte ludzkie głowy też, ale ta upiorna czaszka oblepiona jakby spoconymi włosami, z ironicznym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego