Typ tekstu: Książka
Autor: Żeromski Stefan
Tytuł: Przedwiośnie
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1925
zawściągały się bielmem. Na inne partie - "burżuazyjne", narodowe, ludowe, postępowe i katolickie czy bezwyznaniowe - zapatrywał się z większą łaskawością, po prostu dlatego, że nienawiść w jego duszy wzrastała w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do różnic ideowych: im różnice były mniejsze, tym nienawiść większa. Wszelkim enuncjacjom tych partii i głosom ich "czołowych" wyrazicieli Lulek nie przeciwstawiał swych twierdzeń ani zaprzeczeń. Przypatrywał się jedynie owym tezom i wywodom zupełnie tak jak umysłowaniom Buławnika. Był przecie w posiadaniu prawdy, po cóż tedy było psuć sobie zdrowie na jakieś alteracje z powodu takiego czy innego nacjonalizmu.
Rzeczywiście jednak ten chorowity człowiek psuł sobie zdrowie żywiąc zupełną
zawściągały&lt;/&gt; się bielmem. Na inne partie - "burżuazyjne", narodowe, ludowe, postępowe &lt;page nr=334&gt; i katolickie czy bezwyznaniowe - zapatrywał się z większą łaskawością, po prostu dlatego, że nienawiść w jego duszy wzrastała w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do różnic ideowych: im różnice były mniejsze, tym nienawiść większa. Wszelkim enuncjacjom tych partii i głosom ich "czołowych" wyrazicieli Lulek nie przeciwstawiał swych twierdzeń ani zaprzeczeń. Przypatrywał się jedynie owym tezom i wywodom zupełnie tak jak &lt;orig&gt;umysłowaniom&lt;/&gt; Buławnika. Był przecie w posiadaniu prawdy, po cóż tedy było psuć sobie zdrowie na jakieś alteracje z powodu takiego czy innego nacjonalizmu.<br>Rzeczywiście jednak ten chorowity człowiek psuł sobie zdrowie żywiąc zupełną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego