Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
przygotowując się do udziału w konkursie, Henryk Wierzchowski z Zawidza pojechał na wakacje do rodziny żony, do Sobisk koło Łukowa. Zięć, Marian Adamski, z zainteresowaniem patrzył, jak Wierzchowski rzeźbi. To trudne? - pytał. Nie... spróbuj, zarobisz więcej niż na gospodarce - odpowiedział gość. No i powstał nowy ośrodek - Łukowski! Rzeźby, podobne w wyrazie twarzy do tych z Zawidza, tworzyli Marian i Zenon Adamscy, Tadeusz Cakała oraz Ryszard Sęk ze wsi Budziska.
To podobieństwo zaskoczyło mnie, gdy po raz pierwszy oglądałem ich prace. Zadziwiające - myślałem. To przecież nie może być przypadek... Oczywiście nie był. Halina Olędzka, etnografka, która pojechała do Łukowa, wyjaśniła drogę wędrówek zawidzkiego
przygotowując się do udziału w konkursie, Henryk Wierzchowski z Zawidza pojechał na wakacje do rodziny żony, do Sobisk koło Łukowa. Zięć, Marian Adamski, z zainteresowaniem patrzył, jak Wierzchowski rzeźbi. To trudne? - pytał. Nie... spróbuj, zarobisz więcej niż na gospodarce - odpowiedział gość. No i powstał nowy ośrodek - Łukowski! Rzeźby, podobne w wyrazie twarzy do tych z Zawidza, tworzyli Marian i Zenon Adamscy, Tadeusz Cakała oraz Ryszard Sęk ze wsi Budziska. <br>To podobieństwo zaskoczyło mnie, gdy po raz pierwszy oglądałem ich prace. Zadziwiające - myślałem. To przecież nie może być przypadek... Oczywiście nie był. Halina Olędzka, etnografka, która pojechała do Łukowa, wyjaśniła drogę wędrówek zawidzkiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego