Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
daleka, bo jesteś zgorzkniałym fiutem. Do tego nie masz w sobie ani trochę jakiegokolwiek drajwu, jesteś kompletnie pusty. Zioło ci mózg wyżarło. Wielki mi guru ascezy, kontestator komercji i konsumpcji, kurwa, nie chciało ci się nigdy nic robić. Jazzu się zachciewa. Kurwa, nawet ludowa kapela by tutaj z tobą nie wyrobiła. - Guma kopnął we wrota i wyszedł na zewnątrz. - Ja rozumiem, że na tym odludziu ci się poprzestawiało, ale są pewne granice! - wrzasnął na podwórku.
Hehe oparł gitarę o wzmacniacz. Zdjął gumkę z kucyka i nerwowo zakładał ją z powrotem. Śledził wzrokiem oddalającego się Gumę. Jak mu, kurwa, nie gorąco w
daleka, bo jesteś zgorzkniałym fiutem. Do tego nie masz w sobie ani trochę jakiegokolwiek drajwu, jesteś kompletnie pusty. Zioło ci mózg wyżarło. Wielki mi guru ascezy, kontestator komercji i konsumpcji, kurwa, nie chciało ci się nigdy nic robić. Jazzu się zachciewa. Kurwa, nawet ludowa kapela by tutaj z tobą nie wyrobiła. - Guma kopnął we wrota i wyszedł na zewnątrz. - Ja rozumiem, że na tym odludziu ci się poprzestawiało, ale są pewne granice! - wrzasnął na podwórku.<br>Hehe oparł gitarę o wzmacniacz. Zdjął gumkę z kucyka i nerwowo zakładał ją z powrotem. Śledził wzrokiem oddalającego się Gumę. Jak mu, kurwa, nie gorąco w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego