Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
narzucić innym!
HENRYK
(...) Nie, do diabła!
A jednak ja jestem królem! Ja panuję!
Ja opanuję! O, Henryk, Henryk, Henryk! Ja sam!
Ja sam ten ślub sobie dam! Henryku!
Nie daj się opanować, ty sam panuj! (Dr 194) Sprzeczność, która - mniemał Gombrowicz - jest istotą sytuacji artysty. Impuls erotyczny i potęga zakazu - wysublimowane i przekroczone! - tworzą układ, który umożliwia twórczość, albowiem pisarz (jak to Gombrowicz często powtarzał w Dzienniku) pragnie podobać się innym, ofiarować się innym... pozostając zarazem osobowością niepowtarzalną, jedyną w swoim rodzaju. Inaczej mówiąc, chce, by inni uznali jego osobliwość, całkiem tak jak Henryk chce "ślubem" społecznie usankcjonować swój fantazmat! Ale
narzucić innym!<br>&lt;q&gt;HENRYK<br> (...) Nie, do diabła!<br>A jednak ja jestem królem! Ja panuję!<br>Ja opanuję! O, Henryk, Henryk, Henryk! Ja sam!<br>Ja sam ten ślub sobie dam! Henryku!<br>Nie daj się opanować, ty sam panuj!&lt;/&gt; (Dr 194) Sprzeczność, która - mniemał Gombrowicz - jest istotą sytuacji artysty. Impuls erotyczny i potęga zakazu - wysublimowane i przekroczone! - tworzą układ, który umożliwia twórczość, albowiem pisarz (jak to Gombrowicz często powtarzał w Dzienniku) pragnie podobać się innym, ofiarować się innym... pozostając zarazem osobowością niepowtarzalną, jedyną w swoim rodzaju. Inaczej mówiąc, chce, by inni uznali jego osobliwość, całkiem tak jak Henryk chce "ślubem" społecznie usankcjonować swój fantazmat! Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego