ust. <br>Było więc, a jakże, o mojej cure, która mimo przedwczesnej, tak to określił, wizyty rodziny ciągle mnie jeszcze obowiązuje, gdyż zgodnie z regulaminem kończy się dopiero za dwa dni. Powinnam już wiedzieć, zauważa, że regulaminowa procedura jest jak następuje. I tu właśnie rozcapierzył swe palce, zabierając się do szczegółowego wyszczególniania: <br>Tak więc, piętnaście dni absolutnej izolacji, siedem dni przystosowujących do życia poza łóżkiem, jedna lub dwie wizyty rodziny i tu ścisła obserwacja, w dalszym ciągu przy ewidentnych postępach pozwolenie na dwudobowy pobyt w domu, powrót do kliniki celem dalszego leczenia i oczywiście obserwacji, znów prawo do wizyty w trakcie tygodnia