Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
zabrakło, a miało być całe dwieście złotych.
Zbierał i nie mógł nazbierać. Czekać też
dłużej nie...
- Skąd wiesz? - rzucił ku niemu Kaziu. Nie był
już pięknym złotowłosym cherubinem, był kupą
nieszczęścia i klęski. Przerażony naprawdę,
jąkający się, z oczami jakby pełnymi łez, choć
wcale nie płakał.
Jeszcze nie. Tylko nie wytnij nam takiego numeru - błagał
go w duchu Adam. - Franiowi Kuśmierowskiemu można
by darować i zapomnieć. Tobie nie. Wystarczy
tego, co już zrobiłeś. Płaczący złodziej to
za wiele do zapominania.
- Popłacz sobie, ślicznotko - odezwał się
Pinokio. - Pawełek i Adamek wzruszą się. Ucałują
i przykryją kołderką. Cacy...
- Zostaw! - powstrzymał Adama Siwy. - Pinokio
zabrakło, a miało być całe dwieście złotych. <br>Zbierał i nie mógł nazbierać. Czekać też <br>dłużej nie...<br>- Skąd wiesz? - rzucił ku niemu Kaziu. Nie był <br>już pięknym złotowłosym cherubinem, był kupą <br>nieszczęścia i klęski. Przerażony naprawdę, <br>jąkający się, z oczami jakby pełnymi łez, choć <br>wcale nie płakał.<br>Jeszcze nie. Tylko nie wytnij nam takiego numeru - błagał <br>go w duchu Adam. - Franiowi Kuśmierowskiemu można <br>by darować i zapomnieć. Tobie nie. Wystarczy <br>tego, co już zrobiłeś. Płaczący złodziej to <br>za wiele do zapominania.<br>- Popłacz sobie, ślicznotko - odezwał się <br>Pinokio. - Pawełek i Adamek wzruszą się. Ucałują <br>i przykryją kołderką. Cacy...<br>- Zostaw! - powstrzymał Adama Siwy. - Pinokio
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego