półkilometrowa ściana Kazalnicy Mięguszowieckiej, popularna wśród taterników. Ścieżka stromo podchodzi w górę, prowadząc do ponurej kotliny, otoczonej niemal pionowymi ścianami skalnymi, pod którymi na stożkach piargowych niekiedy przez cały rok leży śnieg. Należy wystrzegać się wchodzenia na zlodowaciałe płaty - poza niebezpieczeństwem poślizgnięcia się, nierozważnemu turyście grozi wpadnięcie do głębokich jam, wytopionych w śniegu od spodu. Przed nami ściana Wołowego Grzbietu, z charakterystyczną sylwetą Żabiego Konia, którego północna ściana należy do najtrudniejszych w Tatrach. Z lewej, od wschodu - Niżnie Rysy, z których opada postrzępiona grań, nazywana Granią Apostołów (jedną z turni Mariusz Zaruski nazwał z góralska "Święty Pieterpaweł"). <br> Perć wznosi się coraz