niewinne stworzenia, opanowuje błyskawicznie piękną sztukę<br>krawiecką i szyje Orfeuszowi zimowe palto)<br><br>8 Tygrysów:<br> Na nas też, proszę lwa,<br> bardzo działa ta gra.<br>(zostają fryzjerami)<br><br>Jędza-Plotkarka:<br> Orfeuszu, muzyka<br> twoja w serce przenika.<br>(liże stopy Orfeuszowi i odradza się)<br>Po chwili całe pobliskie miasto korzysta z usług zwierząt, oswojonych i<br>wytresowanych grą Orfeusza, syna Apollina i muzy Klio. Pewien lew, brat<br>lwa-krawca, zostaje lwem-motorniczym-w-tramwajach-miejskich, tygrysy z<br>uwagi na swoją kolorową sierść przyozdabiają trawniki w braku kwiatów<br>zimą, dzikie, straszne żyrafy zostają przerobione na latarnie itp.<br><br>Kurtyna<br>spada, spuszczona przez mrówkojada<br><br>1949</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''</><br>ma zaszczyt