Będziemy lepiej rozumiani, jeżeli będzie w nas więcej racjonalizmu. Musimy się tego nauczyć, bo w całym rozgardiaszu europejskiej kultury, także Oświecenie miało swoje zalety. Kraje arabskie tego nie miały i stąd dzisiaj ich fundamentalizm. Nie wolno nam poprzestać na sferze emocjonalnej. To nasze polskie zapalanie się, po którym nie ma wytrwałości... Trzeba umieć przetrwać w takich czy innych warunkach. Nie zniechęcać się, być konsekwentniejszym.<br>Musimy nauczyć się rozumienia. Nie uważać siebie samego za AlfęiOmegę.<br>I pamiętać, że takie zrelatywizowanie nie może pociągać za sobą relatywizmu wartości, lecz musi być ciągłym porównywaniem osobowego bogactwa innych ludzi i innych narodów. Kto jak kto