Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
ani do buntu, ani do rozumnego posłuszeństwa. Mam ci teraz zgotować pogrzeb? Okay, to mogę zrobić. Wyrychtuję taki, że przebije się nawet przez te wszystkie znaki wieńczące koniec świata. Naprawdę - ludzie to zapamiętają.
Znowu odzywa się jakieś ćmienie w żołądku, przystaję i wsłuchuję się w swój organizm, ale co można wywnioskować z tych bulgotów poza ogólnym wrażeniem, że coś tam jest nie tak? Czyżbym miał skończyć swój żywot razem z papieżem? Ale czy my wszyscy nie skończymy już wkrótce?
Nasz świat i jego koniec... Zupełnie to jednak niepoważne. Kończy się i kończy, i skończyć nie może. Przepowiednie jedna po drugiej biorą
ani do buntu, ani do rozumnego posłuszeństwa. Mam ci teraz zgotować pogrzeb? Okay, to mogę zrobić. Wyrychtuję taki, że przebije się nawet przez te wszystkie znaki wieńczące koniec świata. Naprawdę - ludzie to zapamiętają.<br>Znowu odzywa się jakieś ćmienie w żołądku, przystaję i wsłuchuję się w swój organizm, ale co można wywnioskować z tych bulgotów poza ogólnym wrażeniem, że coś tam jest nie tak? Czyżbym miał skończyć swój żywot razem z papieżem? Ale czy my wszyscy nie skończymy już wkrótce?<br>Nasz świat i jego koniec... Zupełnie to jednak niepoważne. Kończy się i kończy, i skończyć nie może. Przepowiednie jedna po drugiej biorą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego