Lorentz. Także w latach powojennych zdarzały się wypadki nielegalnego handlu, usiłowanie przemytu <page nr=21> nie tylko pojedyńczych przedmiotów zabytkowych, ale i całych kolekcji, jak np. zatrzymane w 1946 r. w Krakowie przez władze bezpieczeństwa bogate zbiory, które, przekazane Muzeum Narodowemu w Warszawie, są dziś naszym wspólnym dobrem. Należy uczynić wszystko, aby przeciwdziałać wywozowi dzieł sztuki za granicę, zaostrzyć przepisy w tej dziedzinie, a przede wszystkim uświadomić tych wszystkich, którzy czasem bez złej woli sprzyjają powstawaniu strat, których nie można później niczym wyrównać. Problemom tym poświęca ostatnio wiele uwagi prasa, interesują się nimi szerokie kręgi społeczeństwa,<br>Dziesiątki listów i telefonów, jakie otrzymał prof. Lorentz