bezpieczny, gdybym miał dziś w nocy umrzeć? Czy to nie jest grzech śmiertelny we mnie, jeśli nie przystąpię do innej wspólnoty?"</> pisał w "Apologii" wspominając te pełne napięcia dni przed nawróceniem.<br><br> Wreszcie nadeszło rozwiązanie. Po sześciu latach od momentu pierwszego zwątpienia przyszły kardynał, wówczas odszczepieniec, John Henry Newman stał się wyznawcą Kościoła katolickiego. Był to dzień, kiedy nastąpił koniec zmagań. <q>"Uwielbiam Cię, wszechmocny Panie, Pocieszycielu, za to, że w nieskończonej dobroci swojej doprowadziłeś mnie do tego Kościoła, dzieła nadprzyrodzonej potęgi"</> - te słowa modlitwy najpełniej ujmują uczucia Newmana. Tym bardziej trzeba pamiętać, że jego życie jako księdza katolickiego w oratorium pod wezwaniem