Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
jak na jednego Semitę pracy mam po uszy...
FIZDEJKO
Lepiej powiedzcie, czemu czuję ciągle potrzebę normalnych związków pojęć?



MISTRZ
Oto czemu: za mało samotnym jesteś sam w stosunku do siebie. Radzę ci, skup do ostatnich natężeń twoją moc wykrzywiania i bądź raz karykaturą twej własnej woli i przeznaczenia. Ja tylko wyzwalam - nie tworzę. Moje działanie, jako następcy tronu, może być tylko i jedynie katalityczne.
FIZDEJKO
Katalizuj do woli, ale czemu mnie właśnie? Czemu głównym obiektem twym nie jest Kranz, de La Tre'fouille lub moja nieboszczka żona?
Wchodzi kniagini Elza, ubrana jak w akcie I, i kładzie się powoli u stóp tronu
jak na jednego Semitę pracy mam po uszy...<br> FIZDEJKO<br>Lepiej powiedzcie, czemu czuję ciągle potrzebę normalnych związków pojęć?<br><br>&lt;page nr=288&gt;<br><br> MISTRZ<br>Oto czemu: za mało samotnym jesteś sam w stosunku do siebie. Radzę ci, skup do ostatnich natężeń twoją moc wykrzywiania i bądź raz karykaturą twej własnej woli i przeznaczenia. Ja tylko wyzwalam - nie tworzę. Moje działanie, jako następcy tronu, może być tylko i jedynie katalityczne.<br> FIZDEJKO<br>Katalizuj do woli, ale czemu mnie właśnie? Czemu głównym obiektem twym nie jest Kranz, de La Tre'fouille lub moja nieboszczka żona?<br> Wchodzi kniagini Elza, ubrana jak w akcie I, i kładzie się powoli u stóp tronu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego