Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
Pani!? Ja bym je wszystkie w d... kopnął i zagonił na swoje miejsce! - krzyczał "Władca". Skończyłam pisać. Właściciel opla przeczytał moje zeznanie i dowiedział się, kto w niego wjechał. Nawet się ucieszył. Pożegnał się ze mną bardzo miło, pocałował w rękę, czym wprawił w zdumienie "Władcę", który oglądając rozbitego opla wyzywał mnie dalej. Wsiadłam do mojego pogniecionego, ale jeżdżącego samochodu, poprosiłam o oderwanie do końca zderzaka, który mi przeszkadzał i pojechałam do teatru, ścigana przez "Władcę" wyzwiskami w rodzaju "krowa"!
Podczas jazdy pomyślałam, że muszę przestać traktować czas prowadzenia samochodu jako "mój" czas wolny, czas relaksu, czas refleksji w piekle obowiązków
Pani!? Ja bym je wszystkie w d... kopnął i zagonił na swoje miejsce! - krzyczał "Władca". Skończyłam pisać. Właściciel opla przeczytał moje zeznanie i dowiedział się, kto w niego wjechał. Nawet się ucieszył. Pożegnał się ze mną bardzo miło, pocałował w rękę, czym wprawił w zdumienie "Władcę", który oglądając rozbitego opla wyzywał mnie dalej. Wsiadłam do mojego pogniecionego, ale jeżdżącego samochodu, poprosiłam o oderwanie do końca zderzaka, który mi przeszkadzał i pojechałam do teatru, ścigana przez "Władcę" wyzwiskami w rodzaju "krowa"!<br>Podczas jazdy pomyślałam, że muszę przestać traktować czas prowadzenia samochodu jako "mój" czas wolny, czas relaksu, czas refleksji w piekle obowiązków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego