Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
już w drodze. Pouczono go, którędy ma iść, aby przez polne drogi dojść do miasteczka. Ogarnęła go rzeźwa, w porannych rosach wykąpana, słoneczna radość. Przystawał czasem i patrzył zachwyconym spojrzeniem, jak szara grudka ziemi przez jakieś czarodziejstwo odrywa się od bruzdy, dostaje skrzydeł i unosząc się coraz wyżej, coraz wyżej, wzbija się w błękit śpiewający. Skowrończe głosy idą w niebiosy. Adaś słuchał w zalękłym podziwie, zdawało się bowiem, że niebieskie mu śpiewakowi musi z nadmiernego uniesienia pęknąć malutkie, śpiewem bulgocące serce
.
Mijał wsie, przytulone miłośnie do biednej, lecz ślicznej ziemi. Wiejskie kundle, śpiące w nagrzanym pyle drogi, oszczekiwały go wcale łagodnie
już w drodze. Pouczono go, którędy ma iść, aby przez polne drogi dojść do miasteczka. Ogarnęła go rzeźwa, w porannych rosach wykąpana, słoneczna radość. Przystawał czasem i patrzył zachwyconym spojrzeniem, jak szara grudka ziemi przez jakieś czarodziejstwo odrywa się od bruzdy, dostaje skrzydeł i unosząc się coraz wyżej, coraz wyżej, wzbija się w błękit śpiewający. Skowrończe głosy idą w niebiosy. Adaś słuchał w zalękłym podziwie, zdawało się bowiem, że niebieskie mu śpiewakowi musi z nadmiernego uniesienia pęknąć malutkie, śpiewem bulgocące serce <br>&lt;page nr=137&gt;.<br>Mijał wsie, przytulone miłośnie do biednej, lecz ślicznej ziemi. Wiejskie kundle, śpiące w nagrzanym pyle drogi, oszczekiwały go wcale łagodnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego