naszych elit na pracę podstawową i nie stworzymy podstaw organizacyjnych i materialnych ruchu, to katastrofa jest nieunikniona, niezależnie od tego, czy w Sejmie będziemy mieli 40 % czy 60 % czy jeszcze więcej. W zasadzie popieram koncepcję, którą lansuje Lech Wałęsa. Przyjdą oczywiście rozczarowania, ale alternatywnej propozycji nie widzę, dostrzegam tylko konieczność wzbogacenia tej koncepcji o formy konkretnego działania i rozwinięcie demokratycznych instytucji w związku. Na zakończenie dla pełnej jasności obrazu chciałbym powiedzieć, że jestem działaczem przede wszystkim społecznym, zajmującym się obroną praw człowieka, obroną wszelkich form pluralizmu. I jest to dla mnie racja nadrzędna, racja, której nie mogą podważyć takie czy inne