Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
samochód.
Wiedziałem, co teraz nastąpi. Zaczną się drwiny z mojego wehikułu. Przecież nie mogłem każdemu z osobna opowiadać historii mego samochodu, mówić o Włochu, który w wozie ferrari 410 rozbił się na drodze do Zakopanego. O moim wujku, zapoznanym wynalazcy, który odkupił wrak ferrari, wyremontował go, gospodarczym sposobem dorobił karoserię, wzbogacił wóz o kilka usprawnień i, umierając, darował mi swój wehikuł, najszybszy samochód, jaki jeździ po polskich drogach .
- Czy pan swój wóz wiezie do jakiegoś muzeum? - spytał brodacz, starając się swemu głosowi nadać jak najpoważniejszy ton, przez co słowa jego brzmiały bardziej komicznie. - Ciekawym, jaki to rocznik? Chyba 1900. Czy pan
samochód.<br>Wiedziałem, co teraz nastąpi. Zaczną się drwiny z mojego wehikułu. Przecież nie mogłem każdemu z osobna opowiadać historii mego samochodu, mówić o Włochu, który w wozie ferrari 410 rozbił się na drodze do Zakopanego. O moim wujku, zapoznanym wynalazcy, który odkupił wrak ferrari, wyremontował go, gospodarczym sposobem dorobił karoserię, wzbogacił wóz o kilka usprawnień i, umierając, darował mi swój wehikuł, najszybszy samochód, jaki jeździ po polskich drogach &lt;page nr=20&gt;.<br>- Czy pan swój wóz wiezie do jakiegoś muzeum? - spytał brodacz, starając się swemu głosowi nadać jak najpoważniejszy ton, przez co słowa jego brzmiały bardziej komicznie. - Ciekawym, jaki to rocznik? Chyba 1900. Czy pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego