się spotykać, bo masz kurs hiszpańskiego", "Clinton miał rację, że seksu oralnego nie można uznać za pełny stosunek, a już tym bardziej za zdradę małżeńską", "Nie powinnaś być zazdrosna, bo ona jest tylko recepcjonistką i to nie jest z mojej strony nic poważnego", "Uważam, że kontakty z innymi ludźmi tylko wzmocnią nasz związek i uczynią go silniejszym. Jeśli nie chcesz, to ty się nie kontaktuj..."<br><br>Nie chodzi tu bynajmniej o sytuacje krytyczne, kiedy facet zostanie przyłapany na gorącym uczynku lub musi jakoś racjonalnie uzasadnić, dlaczego po Bardzo Ważnej Naradzie wrócił w swetrze na lewą stronę, za to przesiąkniętym mocnym zapachem kwiatowych