Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
węch zupełnie. Czyż pan nie widzisz, panie Kranz, że my nie możemy odegrać roli władców? Jesteśmy ludzie końcowi i koniec.
KRANZ
No, a sztuczna konstrukcyjna jaźń? Czy już nie działa? Wczoraj szło wszystko znakomicie.
FIZDEJKO
Sztuczna jaźń nie jest fikcją, ale nie da się przystosować do bydlęcego społeczeństwa, nawet przy wzorowym szkolnictwie - to ostatnie wytwarza tylko zbydlęconych specjalistów - ani przy telefonach i telegramach - wyspecjalizowane, zmechanizowane bydlęta mogą sobie telefonować dalej i zostać bydlętami, ale do nas, do sztucznych jaźni nie dotelefonuje się nikt - ani my do nikogo. Jesteśmy odcięci.
KRANZ
Panie Fizdejko, nie żartuj pan. Pan jest król. Sire jest zmęczony
węch zupełnie. Czyż pan nie widzisz, panie Kranz, że my nie możemy odegrać roli władców? Jesteśmy ludzie końcowi i koniec.<br> KRANZ<br>No, a sztuczna konstrukcyjna jaźń? Czy już nie działa? Wczoraj szło wszystko znakomicie.<br> FIZDEJKO<br>Sztuczna jaźń nie jest fikcją, ale nie da się przystosować do bydlęcego społeczeństwa, nawet przy wzorowym szkolnictwie - to ostatnie wytwarza tylko zbydlęconych specjalistów - ani przy telefonach i telegramach - wyspecjalizowane, zmechanizowane bydlęta mogą sobie telefonować dalej i zostać bydlętami, ale do nas, do sztucznych jaźni nie dotelefonuje się nikt - ani my do nikogo. Jesteśmy odcięci.<br> KRANZ<br>Panie Fizdejko, nie żartuj pan. Pan jest król. Sire jest zmęczony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego