Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
sobie, ale nic mi na tym nie zależy". Jednakowoż gdy owa "Miss Diana" przyjdzie pierwsza, już nie trzeba prowokować losu, podstępnie oszukanego obojętnością. Szczęśliwy gracz krzyczy: "Wygrała!" Rzuca na wiwat gazetę w górę i z okrzykiem radości pędzi do kasy po wygraną.
Podobnie tu u nas, gdy ktoś otrzyma wiadomość z domu, zrzuca maskę, drżącymi rękami rozrywa kopertę, czyta łapczywie, dzieli się wiadomościami, które prócz niego nikogo nie interesują, a potem częstuje cukierkami lub czymś takim i już do końca dnia jest wesół, ożywiony i dla wszystkich życzliwy.
A właśnie z Roullotem było inaczej i to mnie zdumiało. Otóż gdy odbierałem pocztę
sobie, ale nic mi na tym nie zależy". Jednakowoż gdy owa "Miss Diana" przyjdzie pierwsza, już nie trzeba prowokować losu, podstępnie oszukanego obojętnością. Szczęśliwy gracz krzyczy: "Wygrała!" Rzuca na wiwat gazetę w górę i z okrzykiem radości pędzi do kasy po wygraną.<br>Podobnie tu u nas, gdy ktoś otrzyma wiadomość z domu, zrzuca maskę, drżącymi rękami rozrywa kopertę, czyta łapczywie, dzieli się wiadomościami, które prócz niego nikogo nie interesują, a potem częstuje cukierkami lub czymś takim i już do końca dnia jest wesół, ożywiony i dla wszystkich życzliwy.<br>A właśnie z Roullotem było inaczej i to mnie zdumiało. Otóż gdy odbierałem pocztę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego