i Włodzimierza Strzyżewskiego, wydanym w 1992 r. przez Państwowe Zakłady Wydawnictw Lekarskich, możemy przeczytać o marihuanie, że <q>"za jedno z głównych zagrożeń z nią związanych uznano, że w trakcie poszukiwań marihuany na czarnym rynku otrzymuje się ofertę na tak zwane twarde środki, czyli heroinę i kokainę"</>.<br><br><div1>Maturzysta Hoszyk: "Wasz artykuł z góry zakłada, że jakakolwiek używka jest zła i trzeba chronić biedne dzieci przed narkotykami całkowicie ich zakazując. Zgoda, dzieci trzeba chronić, ale przez edukację. Jak będą wiedziały o co chodzi, to same zdecydują, czy chcą spróbować, czy nie. Spędziłem wiele godzin czytając artykuły i prace naukowe na temat narkotyków. I jestem w