temperatury w Melbourne będą niższe.<br>Wszystko jednak wskazuje na to, że przez najbliższe kilka sezonów czołowi gracze będą musieli fatygować się na Antypody w styczniu. Chyba że na przeszkodzie staną kontuzje, które w tym roku wyeliminowały z gry m. in. ubiegłoroczną zwyciężczynię Serenę Williams i Jennifer Capriati. W ostatniej chwili z gry wycofał się Hiszpan Carlos Moya.<br>Faworyci, którzy przystąpili do wczorajszych meczów I rundy, z reguły zwyciężali. Bez trudu wygrały Belgijka Justine Henin-Hardenne i Amerykanka Lindsay Davenport. Odpadła rozstawiona z numerem 7. Rosjanka Jelena Dementiewa. W turnieju mężczyzn nie gra już ubiegłoroczny finalista Niemiec Rainer Schuettler. Do drugiej rundy bez