Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
jako dzielni wojownicy. Biznesmeni wracają do biznesu, dzięki czemu ich kompanie ubezpieczeniowe oddychają z ulgą. Reszta świętuje do białego rana z okazji cudownego wyzwolenia. Tylko ja nie świętuję. Proszę, aby zamknięto mnie w kajucie USS Kearsage z odtwarzaczem video. Przez całą noc, do białego rana, oglądam sześć razy "Babe - Świnkę z klasą". Inaczej nie mógłbym odreagować.


PIES WOJNY
CKM rozmawia z Rafałem Gan-Ganowiczem

CKM: Gdzie pan walczył w Afryce?
Rafał Gan-Ganowicz: Dowodziłem batalionem w Kongo, konkretnie w Stanleyville, które otoczone było przez rebeliantów przez ponad dwanaście miesięcy (od czerwca 1965 roku). Odpieraliśmy tę rebelię we wszystkich kierunkach, można powiedzieć, że
jako dzielni wojownicy. Biznesmeni wracają do biznesu, dzięki czemu ich kompanie ubezpieczeniowe oddychają z ulgą. Reszta świętuje do białego rana z okazji cudownego wyzwolenia. Tylko ja nie świętuję. Proszę, aby zamknięto mnie w kajucie USS Kearsage z odtwarzaczem video. Przez całą noc, do białego rana, oglądam sześć razy "Babe - Świnkę z klasą". Inaczej nie mógłbym odreagować.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;PIES WOJNY&lt;/&gt;<br>CKM rozmawia z Rafałem Gan-Ganowiczem<br><br>CKM: Gdzie pan walczył w Afryce?<br>Rafał Gan-Ganowicz: Dowodziłem batalionem w Kongo, konkretnie w Stanleyville, które otoczone było przez rebeliantów przez ponad dwanaście miesięcy (od czerwca 1965 roku). Odpieraliśmy tę rebelię we wszystkich kierunkach, można powiedzieć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego