Kapturek<br>To ja, właśnie ja!"<br><br>W lesie, stąd chyba z milę,<br>A może nawet nie tyle,<br>Mieszkała babcia Czerwonego Kapturka.<br>Zbierała lecznicze zioła<br>Rosnące dookoła,<br>Miała oswojonego dzięcioła,<br>I jeża, i wiewiórkę,<br>A bardzo się kochały z Czerwonym Kapturkiem.<br><br>Pewnego ranka matka rzekła do Czerwonego Kapturka:<br><br>"Był gajowy u mnie z wieczora,<br>Przyniósł wieści, że babcia jest chora.<br>Trzeba szybko jej zanieść lekarstwa.<br>Ja nie mogę zostawić gospodarstwa,<br>Muszę kota napoić,<br>Muszę kozę wydoić,<br>I przegotować mleko,<br>I nakwasić ogórków...<br>To przecież niedaleko,<br>Skocz do babci, Czerwony Kapturku.<br><br>W tym koszyczku jest masło i serek,<br>I leków różnych szereg:<br> Tabletki aspiryny<br> I