Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
jest kierownikiem pracowni i musi ponieść konsekwencje zajmowanego stanowiska. Niepewny rezultatu z determinacją zwrócił się do furii.
- Mam z tobą pewną sprawę do załatwienia. Pozwól, wyjdźmy stąd...
Opuścił pokój wraz z Barbarą, pozostawiając nad obrazem naczelnego inżyniera, który, otrząsnąwszy się z pierwszego szoku, ku nieopisanemu zdumieniu obecnych, jął ich nagle z zapałem przekonywać, iż dzieło Lesia wydaje mu się znakomite.
Po kwadransie już całe biuro było zorientowane, że jednemu z pracowników upał wydatnie zaszkodził. Mile zaskoczony Lesio w żaden sposób nie mógł pojąć, czemu ma przypisać zdumiewającą, natrętną wręcz, zbiorową życzliwość i uczynność współpracowników. Wszyscy jak jeden mąż gorliwie przyklaskiwali jego wypowiedziom
jest kierownikiem pracowni i musi ponieść konsekwencje zajmowanego stanowiska. Niepewny rezultatu z determinacją zwrócił się do furii.<br>- Mam z tobą pewną sprawę do załatwienia. Pozwól, wyjdźmy stąd...<br>Opuścił pokój wraz z Barbarą, pozostawiając nad obrazem naczelnego inżyniera, który, otrząsnąwszy się z pierwszego szoku, ku nieopisanemu zdumieniu obecnych, jął ich nagle z zapałem przekonywać, iż dzieło Lesia wydaje mu się znakomite.<br>Po kwadransie już całe biuro było zorientowane, że jednemu z pracowników upał wydatnie zaszkodził. Mile zaskoczony Lesio w żaden sposób nie mógł pojąć, czemu ma przypisać zdumiewającą, natrętną wręcz, zbiorową życzliwość i uczynność współpracowników. Wszyscy jak jeden mąż gorliwie przyklaskiwali jego wypowiedziom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego