Pytania moich uczniów o kwalifikatory dla słów uważanych za obelżywe świadczą o ich zagubieniu, braku nie tylko wrodzonego poczucia językowego, ale jakiejkolwiek wrażliwości językowej. Proszeni w ankietach o wskazanie miejsc występowania wulgaryzmów podają: podwórko, dom, szkołę, dworzec, tramwaj, ulicę.<br><br>Reagując na przejawy słownego rynsztoku, spotykam się ze strony różnych osób z ogromnym zdumieniem i zdarza mi się usłyszeć: "Bardzo panią przepraszam". Więc może warto... Ja nie mam wątpliwości.<br><br><au>Danuta Michalska</></><br><br><div type="letter"><br><br>Nie zgadzam się z opinią autora, który wyraził przekonanie, że artyści "zaczęli śmiało przemawiać rynsztokowym językiem" po 1989 r. Sławomir Mizerski nie uwzględnił w tekście bardzo istotnego faktu, jakim był debiut