Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
czują się zagrożeni. 40 proc. przyznaje, że boi się na przerwach, a dwie trzecie twierdzi, że regularnie spotykają ich wyzwiska. Doświadczają też "krojenia" przez uczniów (aż 40 proc. zostało przynajmniej raz okradzionych) i gróźb (20 proc.).
Wyłania się z tego obraz bandy małych barbarzyńców, coraz agresywniejszych i bezkarnych - dzieci jak z "Władcy much" Goldinga, które rzucone na bezludną wyspę szybko pozbywają się cienkiej warstwy cywilizacyjnej ogłady, folgując barbarzyńskim instynktom i zmieniając się w okrutną hordę polującą na słabszych i bezbronnych. Bohaterowie Goldinga - wcześniej dobrze ułożeni angielscy chłopcy - stali się tacy, gdy pozostawiono ich samym sobie. Czy polskie szkoły przechodzą podobny proces
czują się zagrożeni. 40 proc. przyznaje, że boi się na przerwach, a dwie trzecie twierdzi, że regularnie spotykają ich wyzwiska. Doświadczają też "krojenia" przez uczniów (aż 40 proc. zostało przynajmniej raz okradzionych) i gróźb (20 proc.). <br>Wyłania się z tego obraz bandy małych barbarzyńców, coraz agresywniejszych i bezkarnych - dzieci jak z "Władcy much" Goldinga, które rzucone na bezludną wyspę szybko pozbywają się cienkiej warstwy cywilizacyjnej ogłady, folgując barbarzyńskim instynktom i zmieniając się w okrutną hordę polującą na słabszych i bezbronnych. Bohaterowie Goldinga - wcześniej dobrze ułożeni angielscy chłopcy - stali się tacy, gdy pozostawiono ich samym sobie. Czy polskie szkoły przechodzą podobny proces
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego