Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
rachunek jej zaległy do opłacenia i jeżeli...
Mileny? Mileny.
Tak. I jeżeli ja pójdę i zapłacę ten rachunek, mam na niego pieniądze, ale muszę wziąć z ich jedzenia te pieniądze, zabraknie im po prostu pieniędzy na życie.
Ale też Milena mi powiedziała, żebym ja podeszła do koleżanki, żebym jej powiedziała, za ile Milena chce sprzedać jej ten telefon. Ale Milena, wybacz, ale to nie jest moja sprawa, tylko twoja, ponieważ to jest twój telefon i ty chcesz go sprzedać Karolinie. Co ja mam się w to wtrącać, przecież to w ogóle nie jest mój interes.
Rozumię, ale z drugiej strony zastanawiam się
Mileny? Mileny.
Tak. I jeżeli ja pójdę i zapłacę ten rachunek, mam na niego pieniądze, ale muszę wziąć z ich jedzenia te pieniądze, zabraknie im po prostu pieniędzy na życie.
Ale też Milena mi powiedziała, żebym ja podeszła do koleżanki, żebym jej powiedziała, za ile Milena chce sprzedać jej ten telefon. Ale Milena, wybacz, ale to nie jest moja sprawa, tylko twoja, ponieważ to jest twój telefon i ty chcesz go sprzedać Karolinie. Co ja mam się w to wtrącać, przecież to w ogóle nie jest mój interes.
Rozumię, ale z drugiej strony zastanawiam się
rachunek jej zaległy do opłacenia i jeżeli...</><br><who1>Mileny? Mileny.</><br><who2>Tak. I jeżeli ja pójdę i zapłacę ten rachunek, mam na niego pieniądze, ale muszę wziąć z ich jedzenia te pieniądze, zabraknie im po prostu pieniędzy na życie.</><br><who1>Ale też Milena mi powiedziała, żebym ja podeszła do koleżanki, żebym jej powiedziała, za ile Milena chce sprzedać jej ten telefon. Ale Milena, wybacz, ale to nie jest moja sprawa, tylko twoja, ponieważ to jest twój telefon i ty chcesz go sprzedać Karolinie. Co ja mam się w to wtrącać, przecież to w ogóle nie jest mój interes.</><br><who2> <orig reg="Rozumiem">Rozumię</>, ale z drugiej strony zastanawiam się
