masę fascynujących przygód; podejrzewam, że nigdy bym się z nią nie nudził. Może jest trochę zbyt niezależna, ale przy tym lojalna. Nie zostawiłaby mnie w trudnej chwili. Fizycznie nie preferuję tzw. typu kalifornijskiego, dlatego duży biust odpada. Warkoczyk może być, zawsze można go rozpuścić. No i te brązowe oczy...</><br><q>- Nie za silna?</><br><q>- Nie, wszystko zależy od tego, jaka jest, kiedy wraca do domu.</><br><q>- A w ogóle wraca?</><br><q>- Czasami. Możemy w ramach treningu pozwiedzać jej rezydencję, chociaż mnie to mało przekonuje - za duże przestrzenie, mało przytulne. Może dlatego, że rzadko tam bywa?</><br>Gdyby miał wpływ na wykreowanie Lary, Sławomir Łukasz, z zawodu politolog