Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
mogła wbiec po mostku powycinanym w schodki, po słoninę, otwierała się zapadnia wpadała w wodę. Małe okno spiżarni miało kraty i prócz zapachu był tu chłód i cień. Tomasz lubił też izbę z korytarza kuchni, garderobę", gdzie suszyły się sery i nie często ,bito masło, grał w tym udział, bo zabawnie jest poruszać kijem w górę i w dół, kiedy w otworze syczy maślanka; co prawda zniechęcał się prędko, bo długo trzeba pracować, zanim wieko podnosząc wieko spostrzeże się, że krzyżak na końcu kija oblepiają już żółte grudki,
Dom, ogród owocowy za nim i trawnik przed nim, to najpierw znał Tomasz
mogła wbiec po mostku powycinanym w schodki, po słoninę, otwierała się zapadnia wpadała w wodę. Małe okno spiżarni miało kraty i prócz zapachu był tu chłód i cień. Tomasz lubił też izbę z korytarza kuchni, garderobę", gdzie suszyły się sery i nie często ,bito masło, grał w tym udział, bo zabawnie jest poruszać kijem w górę i w dół, kiedy w otworze syczy maślanka; co prawda zniechęcał się prędko, bo długo trzeba pracować, zanim wieko podnosząc wieko spostrzeże się, że krzyżak na końcu kija oblepiają już żółte grudki, <br>Dom, ogród owocowy za nim i trawnik przed nim, to najpierw znał Tomasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego