Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
roku dwunastoletnia wówczas Sabine Dardenne jak co dzień wyruszyła na rowerze do szkoły. Nie udało jej się do niej dotrzeć. Po drodze uprowadził ją Marc Dutroux. Przez następnych 80 dni przetrzymywał ją w komórce i regularnie gwałcił. Wczoraj Sabine spotkała się z nim ponownie - na sali sądowej.
- Dlaczego mnie nie zabiłeś? - rzuciła w jego kierunku. Pytanie to nie zrobiło na Dutroux żadnego wrażenia. - Faktycznie, molestowałem ją i biorę za to pełną odpowiedzialność. Nigdy jednak nie myślałem o tym, aby ją zlikwidować - odpowiedział zza grubej, kuloodpornej szyby, którą ławę oskarżonych odseparowano od reszty sali.
Konfrontacja ofiary z oprawcą była kluczowym momentem trwającego
roku dwunastoletnia wówczas &lt;name type="person"&gt;Sabine Dardenne&lt;/&gt; jak co dzień wyruszyła na rowerze do szkoły. Nie udało jej się do niej dotrzeć. Po drodze uprowadził ją &lt;name type="person"&gt;Marc Dutroux&lt;/&gt;. Przez następnych 80 dni przetrzymywał ją w komórce i regularnie gwałcił. Wczoraj &lt;name type="person"&gt;Sabine&lt;/&gt; spotkała się z nim ponownie - na sali sądowej.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Dlaczego mnie nie zabiłeś?&lt;/&gt;&lt;/&gt; - rzuciła w jego kierunku. Pytanie to nie zrobiło na &lt;name type="person"&gt;Dutroux&lt;/&gt; żadnego wrażenia. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Faktycznie, molestowałem ją i biorę za to pełną odpowiedzialność. Nigdy jednak nie myślałem o tym, aby ją zlikwidować&lt;/&gt;&lt;/&gt; - odpowiedział zza grubej, kuloodpornej szyby, którą ławę oskarżonych odseparowano od reszty sali.<br>Konfrontacja ofiary z oprawcą była kluczowym momentem trwającego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego