Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomecki Mariusz
Tytuł: Lato nieśmiertelnych
Rok: 2002
nagrania, które skonfiskowaliście u mnie w biurze i w Kurkowie?
- W sejfie - jęknął płaczliwie. - Nie mam dostępu.
- No to masz chłopie pecha - powiedziałem. - A już myślałem, że skończymy tylko z tą jedną złamaną ręką... Zastanów się: czy odmawiasz współpracy?
- Jezu, nie, nie odmawiam. Co mam im powiedzieć?

- Każesz swojemu człowiekowi zabrać moje nagrania i zawieźć do Atrium Tower na Jana Pawła, do rąk własnych mecenasa Billa Barona z kancelarii Baron, Rewald & Aaronson. Jeżeli w ciągu dwudziestu pięciu minut Bill zatelefonuje na twoją komórkę z informacją, że dostał nagrania, puszczę cię wolno. Uważaj, to ma być dokładnie dwadzieścia pięć minut. Ani pół
nagrania, które skonfiskowaliście u mnie w biurze i w Kurkowie? <br>- W sejfie - jęknął płaczliwie. - Nie mam dostępu.<br>- No to masz chłopie pecha - powiedziałem. - A już myślałem, że skończymy tylko z tą jedną złamaną ręką... Zastanów się: czy odmawiasz współpracy? <br>- Jezu, nie, nie odmawiam. Co mam im powiedzieć? <br><br>- Każesz swojemu człowiekowi zabrać moje nagrania i zawieźć do Atrium Tower na Jana Pawła, do rąk własnych mecenasa Billa Barona z kancelarii Baron, Rewald &amp; Aaronson. Jeżeli w ciągu dwudziestu pięciu minut Bill zatelefonuje na twoją komórkę z informacją, że dostał nagrania, puszczę cię wolno. Uważaj, to ma być dokładnie dwadzieścia pięć minut. Ani pół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego