prosto, zwyczajnie. Panny Gombrowicza boczą się zboczeniem mężczyzny, który im się przygląda... Henryk przyzwala pożądaniu i zaraz zjawia się Pijak ze swą bandą. Ale przyzwolenie nie jest zupełne, skoro Pijak nie śmie uderzyć Ojca... Krótko: spełnienie pragnień implikuje całkowite obalenie (autorytetu) Ojca, co pokazuje Gombrowicz dwuznacznością słówka "dać". Istotnie, Ojciec zabrania Mani "podawać" Pijakom, kiedy zaś Pijak grozi Ojcu, czyni to stale "w związku" z Manią:<br><q>PIJAK<br> A jak on mnie się boja ma, to znakiem tego ja jemu dam. Nieprawdaż, panno Maniu?! (...)</> (Dr 121)<br><q>Ano to ja nasamprzód dam w facjate jak sie należy, a potem napcham sie, napluje, wycisne