Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
w jednej z rzeszowskich wsi. Jesteś zafrapowany zmianą swego nastroju. Nie chce ci się już płakać ani krzyczeć. Jesteś zdecydowany wrzucić ciało Moniki do rzeki. Trzeba będzie pożyczyć lub ukraść auto i przewieźć nim martwą Monikę.
Odszedłem od okna; schowałem maszynkę do golenia, pędzel i mydło do szafy. Koło lampy zabrzęczała mucha. Była to pierwsza mucha w tym roku. Spojrzałem na sufit. Mucha usiadła na dużym haku. Przez chwilę stałem nieruchomo. Potem schyliłem się po papierosa z podłogi i zapaliłem. Za drzwiami nie było słychać krzątaniny gospodyni; widocznie poszła do swego pokoju. Wyszedłem do łazienki. Zdjąłem ze ściany lustro i przeniosłem
w jednej z rzeszowskich wsi. Jesteś zafrapowany zmianą swego nastroju. Nie chce ci się już płakać ani krzyczeć. Jesteś zdecydowany wrzucić ciało Moniki do rzeki. Trzeba będzie pożyczyć lub ukraść auto i przewieźć nim martwą Monikę.<br>Odszedłem od okna; schowałem maszynkę do golenia, pędzel i mydło do szafy. Koło lampy zabrzęczała mucha. Była to pierwsza mucha w tym roku. Spojrzałem na sufit. Mucha usiadła na dużym haku. Przez chwilę stałem nieruchomo. Potem schyliłem się po papierosa z podłogi i zapaliłem. Za drzwiami nie było słychać krzątaniny gospodyni; widocznie poszła do swego pokoju. Wyszedłem do łazienki. Zdjąłem ze ściany lustro i przeniosłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego