Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
gromko:
- Czy wszyscy gotowi?
- Tak, tak - odezwały się poszczególne głosy.
-Musimy dzisiaj wystawić ubezpieczenie, żeby nas nie nakryli. Słyszałem, że w nocy milicja ma urządzić obławę.
- Obławę na duchy - zaśmiał się ktoś w namiocie.
- Trzeba uważać, żeby nam ktoś nie przerwał przewodu.
W tym momencie Perełka, mimo przejmującego go lęku, zachichotał cichutko.
"Uważajcie - pomyślał. - Przewód jest w naszych rękach, a Mandżaro, kiedy zapragnie, będzie mógł go przerwać". Przestępcy oczywiście nie domyślali się grożących im ze strony
detektywów niespodzianek. Na rozkaz Antoniusza wyruszyli małymi grupkami po dwóch, po trzech w stronę zamku. Polana opustoszała. Tylko w pierwszym namiocie, do którego prowadził przewód
gromko:<br> - Czy wszyscy gotowi? &lt;page nr=63&gt;<br> - Tak, tak - odezwały się poszczególne głosy.<br> -Musimy dzisiaj wystawić ubezpieczenie, żeby nas nie nakryli. Słyszałem, że w nocy milicja ma urządzić obławę.<br> - Obławę na duchy - zaśmiał się ktoś w namiocie.<br> - Trzeba uważać, żeby nam ktoś nie przerwał przewodu.<br>W tym momencie Perełka, mimo przejmującego go lęku, zachichotał cichutko.<br>"Uważajcie - pomyślał. - Przewód jest w naszych rękach, a Mandżaro, kiedy zapragnie, będzie mógł go przerwać". Przestępcy oczywiście nie domyślali się grożących im ze strony<br>detektywów niespodzianek. Na rozkaz Antoniusza wyruszyli małymi grupkami po dwóch, po trzech w stronę zamku. Polana opustoszała. Tylko w pierwszym namiocie, do którego prowadził przewód
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego