pewne, że człowiek ma większą lub mniejszą objętość niż forma jego ubrania. "Żelazny gość", siedzący nieruchomo i zatopiony w dzienniku, jest bardzo mały, tak mały, że prawie niewidoczny. Natomiast Roman czatujący na gości jest bardzo wielki, tak wielki, że gdy jest w bufecie, jest także na rewirze.<br>Roman był dziś zachłanny. Do godziny siódmej utargował sto osiemdziesiąt złotych, czyli pięćdziesiąt więcej niż wczoraj. Z nim było tak, że gdy w ciągu paru dni zarobił dużo pieniędzy, to następnych dni stawał się chciwy, harował na rewirze, jak gdyby chciał wyeksploatować go do ostatka i nigdy już do niego nie wrócić <page nr=192>.<br> Przykuwał gości