Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ekspress Wieczorny
Nr: 70
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1981
za moją ciężką pracę. Ja mam duży inwentarz; 50 sztuk świń i 15 bydła. Oddaję rocznie po 10 ton mięsa. Dwa razy nawet dostałem nagrodę. Z 1 ha oddaję 1 tonę mięsa. To nie jest mało. Specjalizuję się w hodowli młodego bydła rzeźnego. W poniedziałek jadę na skup ze świeżo zacieloną jałówką. Teraz to dopiero jest kalkulacja. Żebym był tak młody, jak mój syn - 17-letni Zygmunt Jeziorkowski stoi obok, przysłuchując się rozmowie - to bym poszedł na całego...
Gospodarstwo pani Janiny Ocipki, wieś Cząstków.
Mamy 10-hektarowe gospodarstwo, mąż pracuje w Warszawie, bo z tej ziemi trudno się wyżywić. W tym
za moją ciężką pracę. Ja mam duży inwentarz; 50 sztuk świń i 15 bydła. Oddaję rocznie po 10 ton mięsa. Dwa razy nawet dostałem nagrodę. Z 1 ha oddaję 1 tonę mięsa. To nie jest mało. Specjalizuję się w hodowli młodego bydła rzeźnego. W poniedziałek jadę na skup ze świeżo zacieloną jałówką. Teraz to dopiero jest kalkulacja. Żebym był tak młody, jak mój syn - 17-letni Zygmunt Jeziorkowski stoi obok, przysłuchując się rozmowie - to bym poszedł na całego... &lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;Gospodarstwo pani &lt;hi rend="bold"&gt;Janiny Ocipki&lt;/&gt;, wieś Cząstków. <br>&lt;who8&gt;Mamy 10-hektarowe gospodarstwo, mąż pracuje w Warszawie, bo z tej ziemi trudno się wyżywić. W tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego