Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przez pół godziny pociągi jeździły rzadziej, bo w obie strony mogły korzystać tylko z jednego toru. Nawaliła zwrotnica.
Zwrotnice w metrze przestawiają się automatycznie. Około godz. 11.30 okazało się, że ta przy Dw. Gdańskim jest niesprawna. Pracownicy metra kilka razy przełożyli ją ręcznie. To wystarczyło, żeby urządzenie sterujące znów zaczęło działać. Prawdopodobnie coś dostało się do środka.
MG

W szpitalu dla kotów przepełnienie
Białe fartuchy, rękawiczki, dezynfekcje... w kocim szpitalu Na Paluchu zrobiło się jak w sterylnym pomieszczeniu.
Dlaczego? Bo trzeba teraz leczyć czworonogi z kociego kataru. Są tak wrażliwe na pogodę jak my! I jeszcze te powikłania. U dwóch kociaków
przez pół godziny pociągi jeździły rzadziej, bo w obie strony mogły korzystać tylko z jednego toru. Nawaliła zwrotnica.<br>Zwrotnice w metrze przestawiają się automatycznie. Około godz. 11.30 okazało się, że ta przy Dw. Gdańskim jest niesprawna. Pracownicy metra kilka razy przełożyli ją ręcznie. To wystarczyło, żeby urządzenie sterujące znów zaczęło działać. Prawdopodobnie coś dostało się do środka.<br>&lt;au&gt;MG&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;W szpitalu dla kotów przepełnienie&lt;/&gt;<br>Białe fartuchy, rękawiczki, dezynfekcje... w kocim szpitalu Na Paluchu zrobiło się jak w sterylnym pomieszczeniu.<br>Dlaczego? Bo trzeba teraz leczyć czworonogi z kociego kataru. Są tak wrażliwe na pogodę jak my! I jeszcze te powikłania. U dwóch kociaków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego